Terrarium roślinne wiwarium (B05)(R03).

Wiwarium, czyli terrarium roślinne w praktyce.
Projekt Łucka (R03) jest obecnie największym terrarium roślinnym typu wiwarium jakim się zajmuję na zlecenie obsługi i utrzymania. Terrarium to dobiega 5-letnich urodzin i fantastycznie wynagradza zainwestowane środki, włożony trud, pracę oraz dotychczasowy wkład w jego serwis. Pełnowymiarowe, ścienne, roślinne wiwarium stanowi oś lokalu mieszkalnego. Kapitalnie zdobi i się wyróżnia we wnętrzu wykończonym w surowym, industrialnym, niemal loftowym stylu. Technologia terrarium jest w pełni zautomatyzowana, a w ostatnim czasie została zmodernizowana i rozbudowa o retencję wody. Po latach, habitat roślinny jest oczywiście dojrzały, stabilny i generuje olbrzymi przyrost masy zielonej wymagającej regularnej przycinki. Gdyby nie konieczność cyklicznego usuwania nadmiaru roślin z terrarium to projekt byłby praktycznie bezobsługowy.
Wykonanie i założenie tropikalnego terrarium roślinnego na wymiar.
Wykonanie terrarium – czy to roślinnego wiwarium czy akwaterrarium zamiennie nazywanego paludarium – nie ogranicza się jedynie do dostawy zbiornika, jego aranżacji wewnętrznej, obsadzenia roślinami, podłączenia instalacji zraszania i uruchomienia. Podobnie jak leśny młodnik poletka 2-metrowych drzewek trudno nazwać lasem tak i tropikalne terrarium roślin egzotycznych nabiera mocy w nazwie dopiero kiedy prawidłowo funkcjonuje, tzn. kiedy rośliny wykazują stabilny i zdrowy przyrost. To nie nastąpi tydzień po starcie, ani nawet w miesiąc. I chociaż zaobserwujemy nowe listki lub stożki wzrostu to raczej będzie to przyrost rozpędu jeszcze z środowiska ich pochodzenia (plantacja, hodowla, matecznik). Chociaż po obsadzeniu terrarium nowymi roślinami wyglądają świeżo i zdrowo to w większości przypadków ich wzrost zostanie czasowo zahamowany. Dopiero nowe liście i łodygi dopasują się do nowych warunków, a stare, z okresu ich sadzenia prawdopodobnie obumrą. Należy pamiętać, że przyrost masy zielonej zawsze jest poprzedzony długotrwałym rozwojem systemu korzennego, zarówno roślin sadzonych do podłoża, jak i epifitów na korzeniach. Zatem kluczem sukcesu jest cierpliwość i czas.
Proces dojrzewania siedliska terrarium roślinnego składa się z kilku etapów, jest często burzliwy i może trwać nawet kilka długich miesięcy zanim uzyska stabilizację. Pleśnie, porosty, grzyby, ustalenie optymalnej cyrkulacji powietrza, dopasowanie równomiernego, strefowego lub punktowego nawadniania, wpływ światła naturalnego to tylko część czynników rzutujących na gospodarkę zamkniętego habitatu roślinnego. Możliwe pogorszenie kondycji i zdrowia nowych roślin, ich częściowe zanikanie lub nawet obumieranie również może się zdarzyć w nowo uruchomionym wiwarium. Co więcej, podobnie jak w naturalnym środowisku, także i w sztucznym biotopie zamkniętego szklanego terrarium występuje rywalizacja pomiędzy sąsiadującymi roślinami o światło, wodę i składniki odżywcze. Zatem struktura i aranżacja często ulega przeobrażeniu nie zawsze po linii oczekiwania Użytkownika.
Rośliny łodygowe zwykle rosną wzwyż, epifity w szerz, rozety opanowują strefę, jedne mają głębokie i rozkrzewione systemy korzenne, inne wręcz przeciwnie wątłe, powierzchniowe. Dalej, mchy, porosty i wątrobowce poprawiają miejscową chłonność wody. Dla jednych roślin ozdobnych to znakomicie, a dla innych kumulacja i nadmiar wilgoci wręcz przekleństwem. Natury, nawet utrzymywanej w sztucznych warunkach nie da się zaprogramować. Nie istnieje również cudowny wzór obliczenia prawidłowego funkcjonowania terrarium roślinnego typu wiwarium. Ograniczone, niewielkie terraria łatwiej opanować, niż wielostrefowe, wielkogabarytowe, pełnościenne habitaty. Jest to zadanie trudniejsze, ale absolutnie wykonalne. Co jest głównych czynnikiem sukcesu ? Tak, oczywiście, że cierpliwość i czas.

Składowe procesu budowy wiwarium roślinnego.
Wg mojej opinii i doświadczenia proces wykonania i założenia roślinnego terrarium na zamówienie składa się z 40% z samej budowy i instalacji, 30% z prawidłowych konfiguracji i nastaw technologii a także jej adaptacji w trakcie rozwoju projektu oraz 25-20% z obsługi i zabiegów pielęgnacyjnych, a pozostałe 5-10% z warunków i otoczenia w jakim terrarium zostało zainstalowane. Warte podkreślenia jest, że każdy projekt postępuje i rozwija się inaczej. Dwa wiwaria o tej samej wielkości i tej samej konfiguracji wykonane w dwóch różnych pomieszczeniach, będą dojrzewać i rozwijać się w innym tempie i prawdopodobnie po czasie będą także inaczej wyglądać wewnątrz. Dostarczenie i uruchomienie terrarium (lub akwarium roślinnego) nie kończy jego realizacji i wykonania. Nie wystarczy włożyć wtyczkę do gniazdka i odtrąbić sukces „ładnego” projektu. Kompletne wykonanie projektu terrarium roślinnego, np. typu wiwarium wymaga wkładu i zaangażowanie, zrozumienia i reakcji oraz… czasu 😉
Wiwarium roślinne, które pierwotnie miało być wielkim akwarium.
Terrarium roślinne Łucka (R03) wymaga regularnej obsługi serwisowej. Biotop generuje ciągły i znaczący przyrost masy zielonej. Chociaż nie zawsze tak było. Doświadczenia przy realizacji tego wiwarium roślin tropikalnych są dla mnie bezcenne. Co prawda założenie terrarium zrealizowałem w ramach poprzedniej spółki, ale byłem tego zadania pomysłodawcą, projektantem i głównym wykonawcą. Poznałem każdy centymetr kwadratowy terrarium oraz wszystkie niuanse z projektem związane, włącznie z współpracą z Inwestorami. Pierwotnie to roślinne wiwarium wcale miało nim nie być, jako, że Zamawiający w pierwszym wyobrażeniu planował olbrzymie akwarium ścienne. Na etapie remontu i aranżacji wnętrza lokalu Klient myślał o obłędnie wysokim ściennym akwarium słodkowodnym. Przedstawiłem kontrargumenty podkreślające niepraktyczność i trudność w realizacji oraz eksploatacji tak wysokiego wodnego akwenu, co spotkało się ze zrozumieniem. Dosyć szybko wspólnie przekierowaliśmy uwagę i zainteresowanie na wielkogabarytowe terrarium roślinne typu wiwarium.
Miejsce przeznaczenia habitatu roślinnego było dość spore i w całości przeznaczone na ten cel. Zatem logiczne było zaplanowanie i wykonanie zamkniętego przeszklonego terrarium – wiwarium roślinnego – imitującego środowisko i lasy Borneo. Z uwagi na wielkość wnęki i przestrzeń do zajęcia praktycznie od podłogi do sufitu – zaproponowałem i przyjąłem do realizacji lekką akrylową gablotę terrarium zamówioną na wymiar. Gablota została wykonana fabrycznie i dostarczona na budowę w całości. Dzisiaj z perspektywy kilkuletniej obsługi tej oraz innego terrarium akrylowego stwierdzam, że akryl z pewnością nie jest najlepszym materiał do budowy zraszanych terrariów roślinnych. Szkło, chociaż ciężkie i w teorii kruche jest jednak sztywne, utrzymuje geometrię, nie rysuje się i zdecydowanie lepiej zdaje egzamin. Obecnie wszystkie nowe projekty realizuję z szklanymi terrariami. Natomiast w projekcie Łucka akrylowe drzwi zostały wymienione na fronty z poliwęglanu. To ciekawy materiał, co prawda nie jest tani i również się rysuje oraz nie lubi się z rozpuszczalnikami, ale dosyć lekki i nie odkształca się od wilgoci tak jak akryl.

Jak może być duże terrarium roślinne typu wiwarium ?
W przeciwieństwie do akwarium, w którym ogranicza nas ciśnienie słupa wody, przy budowie wiwarium wielkość szklanego terrarium może być praktycznie nieograniczona. O ile nie występują granice architektoniczne, a budżet Zamawiającego pozwala to szklane terrarium można wykonać niemalże od podłogi do stropu, od ściany do ściany. Jedynym limitem jest długość typowej tafli szkła 360cm, ale jeśli byłaby taka potrzeba to można zamówić i większe rozmiary. Natomiast w projekcie Łucka wymiary zbiornika są następujące = L187 x W60 x H175cm, co daje pojemność habitatu niemal 2000 litrów. Pod terrarium przewidziano 60cm przestrzeni technicznej oraz niecałe 25cm komory oświetlenia nad gablotą. Podkonstrukcją obu przestrzeni – dolnej i górnej – stanowią stelaże do których mocowana jest zabudowa meblowa.
Aranżacja wewnętrzna – w branży nazywana hardscape’em lub terrascape’em – została zbudowana z kilku ponadmetrowych korzeni mangrowca. Tylną ściankę zbudowałem z niskoprężnej pianki montażowej, grubej warstwy silikonu i odkwaszonego torfu. Ekspozycję uzupełniły liny jutowe imitujące liany. W tym projekcie zastosowałem fałszywe dno, ale obecnie już odchodzę od tego rozwiązania i powszechnie stosuję podbudowę z gruboziarnistego keramzytu. Roślinność ewoluowała kilka razy, a że do dzisiaj podrzucam coraz to nowe gatunki te przerastają się wzajemnie w sposób kontrolowany, ale naturalny. Mimo regulowanych warunków atmosferycznych w terrarium to niemały wpływ na rośliny mają pory roku i oświetlenie naturalne. Słońca w lokalu jest bardzo dużo co dodatkowo akceleruje wzrost roślin w wiwarium.
Technologia roślinnego terrarium tropikalnego, czyli jak bardzo skomplikowana może być instalacja.
Z powodów zdrowotnych oraz zmian właścicielskich poprzedniej spółki, przez około roku wiwarium to było serwisowane przez mojego byłego Wspólnika. W tym czasie nie miałem poglądu ani wpływu na jego obsługę. Natomiast moim powrocie do aktywności zawodowej spotkała mnie przyjemność ze strony Inwestorów, którzy zwrócili się do mnie z propozycją przejęcie obsługi wiwarium na stałe, na co oczywiście chętnie przystałem.
Podstawą układu hydraulicznego prezentowanego roślinnego terrarium są 2 zbiorniki po 40 litrów każdy. Pierwszy jest produkcyjny wody czystej na cele nawadniania wiwarium, drugi to retencja wody odpadowej gromadzona na potrzeby podlewania niezliczonej ilości kwiatów doniczkowych w mieszkaniu Użytkowników. Zapas wody czystej do zraszania jest uzupełniany w trybie ciągłym. Konduktometryczna sonda poziomu wody sterują elektrozaworem Danfoss zasilania wodą kranową. Woda kranowa kierowana jest na filtrację osmozy odwróconej RO3 po której odrzut z osmozy trafia do kanalizacji, a woda czysta do pierwszego zbiornika 40 litrowego. Tą wodę okresowo uzupełniam makroelementami i mikroelementami dolewając płynne nawozy. Nieco rzadziej do zbiornika produkcyjnego dodaję odrobinę soli mineralnych celem wzbogacenia.
Jeśli chodzi o nawadnianie wiwarium to jestem wierny sprawdzonej i praktycznie bezawaryjnej marce Mistking. W trakcie dojrzewania terrarium i porastania roślinnością układ systematycznie był powiększany o kolejne dysze i strefy hydratyzacji. Pompa zestawu Ultimate obecnie zasila około 30 dysz rozmieszczonych strefowo. Zraszanie odbywa się co dzień w porze nocnej. Nadmiar wody z wiwarium spływa przelewem do drugiego zbiornika, gdzie jest akumulowany. Ten zbiornik wody odpadowej działa kaskadowo. Nadmiar wody w zbiorniku przelewa się już do kanalizacji. Zapas 40 litrów wody do podlewania kwiatów doniczkowych jest uzupełniany w kilka dni. Zbiornik retencyjny jest wyposażowny w wydajną pompa zanurzeniowa Eheim Universal Classic 3400 umożliwiającą szybkie, bezpieczne i higieniczne napełnianie konewki z sztywnego kranu lub jego przedłużenia elastycznym wężem ogrodowym.

Oświetlenie terrarium roślinnego jest istotne, ale nie zawsze jego moc jest kluczowa.
Na oświetlenie tego wiwarium składają się – 10 lamp krótkiego i średniego zasięgu Skylight PRO RH i RV, oraz 3 lampy Skylight OPTI V25. Lampy skupiające penetrują front pomiędzy korzenną aranżacją i dostarczają światło w dolne partie habitatu. Nie jest proste równomierne doświetlenie wszystkich stref tak wysokiej gabloty, zwłaszcza z dość masywną i wysoką aranżacją korzenną hardscape. Rywalizujące o promienie szybko rosnące rośliny rozkładają parasol z liści ograniczając przemianę energii świetlnej w energię chemiczną florze z niższych kondygnacji. Dlatego też niezwykle istotne jest okresowe usuwanie i przerzedzanie roślin w górnych strefach w tym nawet tych zdrowych okazów. Nieco inaczej jest w przypadku roślin cienia, typu paproci – te nie potrzebują bezpośredniej ekspozycji, a nawet lepiej się czują w pełnym cieniu. Cieniolubne rośliny są z reguły wolno rosnące. W zbyt mocnym oświetleniu rośliny wybarwiają się w pochodne czerwonych kolorów, często spowalniają rozwój, a czasem wręcz umierają. Oczywiście za mocą światła terrarium roślinnego idzie także intensywne kwitnienie, co jest celem samym w sobie. Jednak rekomenduję ograniczanie mocy lamp stosując proste kontrolery (np. Skylight AQCT-1_, względnie oddzielając oświetlenie półprzezroczystą blendą (np. plexi o przepuszczalności 75%/50%/25%, w zależności od potrzeb i hodowanych roślin).
Wentylacja, czyli niedoceniany i pomijany proces wielu terrariów, nie tylko roślinnych.
Niemałym wyzwaniem jest rozproszenie i odprowadzenie ciepła generowanego przez lampy. Skuteczna jest wentylacja wymuszona. Jednak po drugiej stronie należy rozważyć potrzebę Użytkowników zachowania umiarkowanej ciszy w pomieszczeniu z roślinnym wiwarium. Bez chłodzenia temperatura w komorze oświetlenia nad terrarium (przypomnę, że dosyć wąska) osiągała 40-45 deg C. Zatem temperatura w terrarium, tuż pod szklanym stropem jest niewiele niższa i propaguje w głąb zbiornika. Takie poziomy temperatur są niedopuszczalne i szkodliwe dla większości roślin egzotycznych. Przez lata testowałem wiele konfiguracji wentylatorów mechanicznych – od wolnoobrotowych, przez blowery, kończąc na dużych kanałowych Harmann i Eberg – i stwierdzam, że nie ma idealnego rozwiązania, a każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
Wentylacja wnętrza tak dużego terrarium jest nie tyle godna uwagi, co absolutnie konieczna. Zadań jest kilka. Przede wszystkim wymuszenie cyrkulacji i ruchu powietrza, co zapobiega przegniwaniu i zmniejsza występowanie glonów i porostów. Co prawda wiele roślin nie lubi przeciągów, ale tych możemy rozważyć posadzenie z daleka od wylotów powietrza. Tłoczenie świeżego powietrza także zmniejsza i reguluje poziom wilgotności. Wcale nie jest powiedziane, że utrzymywanie wilgotności rzędu 85-90% jest konieczne czy zalecane. Mimo tropikalnego pochodzenia rośliny nie lubią nadmiaru wody w korzeniach, a ten zawsze się będzie utrzymywał przy wysokiej wilgotności powietrza. Pożądane w terrariach insekty jak np. prosionki lub skoczogonki również eliminuje zbyt wysoka wilgotność, czego w takich warunkach nie odczuwają ślimaki i mnożą się na potęgę. A przypomnę, że jednym z największych wrogów każdego terrarium roślinnego jest mały ślimak nagi (Pomrowik mały, Deroceras laeve). Ten żarłoczny drań gustuje w stożkach wzrostu, młodych liściach, kwiatostanach i ogólnie robi spustoszenie w florze wiwarium.

Regulacja temperatury powietrza w wiwarium tropikalnym.
Ostatnią zaletą wentylacji wymuszonej jest wspomniane wcześniej uregulowanie i rozproszenie ciepła generowanego przez lampy. Nie twierdzę, że wentylacja grawitacyjna jest zła, uważam jednak, że w dzisiejszych czasach przy dostępności szerokiej gamy wentylatorów oraz elektroniki ich sterowania nie wykorzystanie skuteczności wentylacji mechanicznej jest zaniechaniem. Tym bardziej, że w wielu terrariach stosuje się kontrolery z higrometrem i termometrem, które umożliwiają wysterowanie urządzeń właśnie typu wentylator.
W przypadku terrarium projektu Łucka cała wentylacja wymuszona – zarówno tłoczenie czystego powietrza do wiwarium, jak i wentylacja komory oświetlenia – oparta została na osiowych wentylatorach Panasonic. Nie są tanie, ale bardzo ciche jak na swoją wydajność. Użytkownicy nie skarżą się na ich głośność, a ja odnotowałem znaczne rozpraszanie ciepła. Na podstawie własnych doświadczeń, jestem gorącym zwolennikiem zasilania terrarium świeżym powietrzem w trybie ciągłym 24h/7d. Redukuje to ilość CO2 w zbiorniku w godzinach nocnych, co przy dużej masie zielonej dla ew. mieszkańców terrarium jest niezdrowe, a bywa zabójcze.
W okresie dojrzewania i stabilizacji biologicznej kiedy zraszanie było częste i intensywne terrarium emitowało zapach przypominający mokrą ziemię, błoto, butwiejące drewno. O ile mnie ten zapach nie przeszkadzał, to Inwestorom już tak, i szukając przeciwdziałania wpadłem na tymczasowe odwrócenie kierunku przepływu powietrza i skierowanie wylotu na filtrację węglową. W ten sposób wszelkie zapachy z wiwarium były absorbowane w filtrze. Jednak taka konfiguracja miała jeden feler – zasysanie powietrza z terrarium w chwili zraszania powodowało porywanie cząstek aerozolu i jej zbieranie się w kanale wentylacyjnym. Nie były to duże ilości i w żaden sposób nie zagrażały elektronice czy dolnej zabudowie meblowej, jednak nie było to fartowne rozwiązanie. W tym czasie musiałem regularnie odprowadzać kondensat wody z układu wentylacji. Czy można zaprogramować wyłączenie wentylatora na czas zraszania ? Tak, na pewno można, tylko w tamtym czasie zraszanie było ustawione na interwały czasowe, a nie konkretne godziny. Kiedy rośliny wiwarium oplotły aranżację systemem korzeni i mogłem stopniowo zmniejszać intensywność nawadniania wiwarium przestało wydzielać niepożądany zapach i przywróciłem tryb wentylacji na tłoczenie świeżego powietrza do gabloty. Chociaż podkreślę, że w mojej ocenie zapach nie był niepokojący.

Serwis i obsługa terrarium roślinnego, czyli przyjemne z pożyteczny.
Czy konieczne jest serwisowanie terrarium roślinne i jak często ? Na to pytanie nie można sformułować jednoznacznej odpowiedzi. Każdy habitat roślinny rządzi się swoimi indywidualnymi prawami, a i rodzaj biotopu, zastosowanych roślin, czy ustawionych parametrów warunków atmosferycznych – wydłuża bądź skraca odstępy czasowe pomiędzy konieczną ingerencją. Natomiast serwis terrarium roślinnego jest niewątpliwą przyjemnością. W końcu wielu fanów roślin doniczkowych czy ogrodowych decyduje się na kwietniki czy kolekcję okazów nie tylko z chęci ich posiadania, ale głównie emocjonowania się ich kondycją, rozwojem, kwitnieniem i rozmnażaniem. A najwięcej zmian (owszem obukierunkowych) zauważamy podczas bezpośredniej pracy z roślinami.
W ramach obsługi terrarium roślinnego należy przewidzieć czynności związane z higienizacją habitatu – usuwanie martwej materii, usuwanie glonów i niepożądanych grzybów i porostów (nie wszystkie są nieproszone). Ponadto wspomniana wcześniej redukcja nadmiaru roślin przesłaniających światło strefom dolnym również należy do obowiązku. Kontrola szczelności gabloty oraz układu hydraulicznego a także sprawdzanie wydajności wentylacji również powinny być kontrolowane regularnie. Pozostaje mycie szyb terrarium dla zapewnienia estetyki całego projektu. Jest jeszcze jeden element serwisowy, a mianowicie okresowa regeneracja dysz zraszaczy. Mimo zasilania terrarium wodą osmotyczną, to okresowe podawania minerałów i nawozów, oraz fakt, że dysza pozostaje wilgotna długo po zakończeniu nawadniania – powodują, że dysze obrastają osadami. Osady z kolei zmniejszają wydajność zraszania, a ostatecznie nawet i całkowicie blokują przepływ.
Podsumowując terrarium roślinnego typu wiwarium Łucka jest obecnie najbardziej spektakularnym projektem habitatu roślinnego przy którym pracowałem. Duża gablota, ekspozycja słoneczna, osiowa lokalizacja, pełna automatyzacja procesów, współpracujący i elastyczni Inwestorzy oraz bieżąca obsługa i serwis terrarium – wszystko to zapewnia satysfakcję i przyjemność pracy przy prezentowanym zadaniu.